Nasze sprawy
Prowadzimy sprawy ciekawe, trudne, często trwające wiele lat, o których pisały media…
Pracodawca odpowie za nowotwór złośliwy nosogardła i przewlekłą chorobę popromienną górnika po kilkudziesięciu latach od narażenia na czynniki rakotwórcze
W sprawie wykazaliśmy m.in. że nie były przeprowadzane przez ówczesnego pracodawcę powoda pomiary stężenia formaldehydu oraz ftalenu – czynników rakotwórczych, a pracownicy nie byli wyposażani w środki ochrony indywidualnej. Konsekwencją pracy w w narażeniu jest choroba nowotworowa w młodym wieku, wtórna choroba popromienna i niezdolność do pracy. /wyrok nieprawomocny; SO w Świdnicy/
Dziś w dawnej Kopalni Węgla Kamiennego Nowa Ruda jest Muzeum..
Czterdziestoczteroletnia kobieta przyjęta na planowy zabieg artroskopii kolana, wróciła do bliskich w stanie wegetatywnym – po piętnastu latach od zdarzenia i po 7 latach procesu udało się wykazać winę szpitala.
„mieliśmy do czynienia zarówno z błędem diagnostycznym, jak i terapeutycznym będącym konsekwencją zaniechań w diagnozie oraz brakiem prawidłowego nadzoru nad pacjentką po operacji artroskopii kolana”
„zabezpieczenie pobytu pooperacyjnego pacjentki w szpitalu strony pozwanej pod kątem jakości personelu medycznego i jego niewystarczającej reakcji na doznane przez powódkę omdlenia – nie było należyte, co w konsekwencji doprowadziło do zatorowości płucnej, a następnie zawału serca”
O sprawie: https://www.odszkodowania.info.pl/?p=3478 oraz https://walbrzych.wyborcza.pl/walbrzych/7,178336,28609361,po-15-latach-od-operacji-latawiec-ma-zaplacic-4-mln-zl-odszkodowania.html
„Fakt, iż pojazdem nikt nie kierował, w żadnej mierze nie wyłącza odpowiedzialności ubezpieczyciela za posiadacza pojazdu, w tym także za szkody wynikłe podczas i w związku z postojem pojazdu. Także nietypowość następstw nie niweluje związku szkody z posiadaniem pojazdu – jest szkoda związana z oddziaływaniem elementów pojazdu (pasy) – argumentowała mec. Kwiecień.”
„Wyczerpała się suma gwarancyjna z OC komunikacyjnego – a jednak poszkodowani maja szansę na uzyskanie świadczeń, Trybunał Sprawiedliwości przyznał rację, że Polska źle wdrożyła unijne dyrektywy,
Polska dokonała zmiany regulacji – ale nakazała stosować wyższe sumy gwarancyjne w umowach zawartych po 11 grudnia 2009.
W ocenie prowadzącej sprawę, w której zadano pytanie TSUE – adwokat dr hab. Ilony Kwiecień – jednak dyrektywa 2005/14/WE nakazywała od tego dnia już zwiększenie ochrony we wszystkich ubezpieczeniach, a nie tylko nowo zawartych.
Stąd odpowiedzialność – odszkodowania uzupełniające – powinien ponosić Skarb Państwa – za niewłaściwe wdrożenie dyrektywy. Bowiem spowodował, że w niemalże rocznym okresie na polskich drogach niektóre pojazdy „ubezpieczone” były na kwoty niższe – 1,5 mln euro (stare), a niektóre na kwoty wyższe – 2,5 mln euro (nowe). Mamy już wyrok prawomocny w tej sprawie, co otworzyło drogę pozostałym poszkodowanym” .
O sprawie – https://www.odszkodowania.info.pl/?p=3250 a także w Rzeczpospolita